Przy okazji przygotowań do Pierwszej Komunii w rodzinie padł pomysł połączenia bombonierki
z bukietem. Dokupiłam co nieco i spróbowałam zrobić to po swojemu bo te, które widziałam
do kupienia w sklepach nie spełniały moich oczekiwań. Jak to zwykle bywa - pierwsze próby pełne są błędów ale tak mi się spodobało, że mam ochotę zrobić następne.
z bukietem. Dokupiłam co nieco i spróbowałam zrobić to po swojemu bo te, które widziałam
do kupienia w sklepach nie spełniały moich oczekiwań. Jak to zwykle bywa - pierwsze próby pełne są błędów ale tak mi się spodobało, że mam ochotę zrobić następne.
Nr 1 - michałkowy, nr 2 - żelkowo piankowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz