środa, 4 lutego 2015

porannie

Odkurzyłam stary aparat. Pierwsze próby na Dorotce. Porannie piżamowo leniwie...






jak wyglądały nasze poranki przez ostatnie dwa tygodnie, można sobie wyobrazić patrząc na foto poniżej, więc te leniwe chwile na dywanie z Dorotką to po tym chorobowym okresie są bardzo miła odmianą...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz