Z wyprawy przywieźliśmy kudłatego smoka, który nie przypadł do gustu naszej Kici. Może bała się konkurencji?
czwartek, 22 sierpnia 2013
Kraków do powtórki
Wybraliśmy się rodzinnie do Krakowa. Ten wyjazd odkładaliśmy już dość długo ze względu na panujące upały. Nie uśmiechało nam się chodzić po mieście w prawie 40stopniowym skwarze. Tym razem było ciut chłodniej ale i tak gorąco. Więc zamiast nasycać się krakowskimi widokami, klimatem to biegaliśmy od cienia do cienia szukając ochłody i czegoś do picia. Koniecznie musimy ten wyjazd powtórzyć. Jesienią - bo będą już piękne kolory na drzewach. Będzie chłodniej i być może turystów będzie mniej. I zdjęć będzie więcej...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz