czwartek, 27 sierpnia 2015

Popołudnie w parku

Mamy w naszym mieście taki park, który drzew zbyt wiele nie ma, przynajmniej w miejscu gdzie najczęściej przebywamy. Są za to place zabaw, linowe atrakcje, skatepark, siłownia, miasteczko ruchu drogowego, zielony labirynt, stawik... Bardzo lubimy tam chodzić. Wczoraj zabrałam ze sobą aparat. Wspólnego zdjęcia nie dałam rady zrobić. Portrety indywidualne za to szły nam jak z płatka.


to, że słonecznie było to chyba widać...















Beata trzymała kciuki za wykonujących akrobacje skejtów. Dorota już miała dość i chciała do domu... 




Karol w miasteczku ruchu drogowego z braku pojazdu - pieszo.


I tak przy okazji - przypomniały mi się zdjęcia zrobione kilka lat temu w tym właśnie parku, lubię do nich wracać...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz